Tekst z dedykacją

Kto jeszcze pamięta Pawła Cibickiego? Pisałem już o nim obszernie w ubiegłym roku. Piszę ponownie i teraz z tego samego powodu. Niestety...

O Cibickim zrobiło się głośno w 2014 roku. Syn polskich emigrantów, urodzony i wychowany w Szwecji, posiadający polskie i szwedzkie obywatelstwo, mógł wybierać, który kraj chce reprezentować. Najpierw deklarował, że zdecydowanie Polskę. Potem, gdy miał już...

Czego (na szczęście) nie muszę czytać

W moim mocno subiektywnym podsumowaniu kończącego się tygodnia o tym, czego nie należy mówić (pisać) i jakie mogą się wiązać z tym konsekwencje.

Zacznę od Cristiano Ronaldo, czyli jednego z moich ulubieńców, którego wypowiedź przed kilkoma dniami niestety przeoczyłem przy okazji komentowania przyznania „Złotej Piłki” Leo Messiemu. Pascal Ferre, redaktor naczelny przyznającego nagrodę magazynu...

Święto tylko dla wybrańców

AS Roma została pierwszym triumfatorem nowych europejskich rozgrywek zwanych Ligą Konferencji Europy, pokonując Feyenoord Rotterdam 1:0.

Finał odbył się w Tiranie. Polscy kibice dobrze pamiętają ten stadion ze względu na gorącą, nawet bardzo, atmosferę podczas październikowego meczu eliminacyjnego z Albanią. Przed środowym finałem atmosfera też była wyjątkowo gorąca, ale najpierw bardzo daleko od...

Dajcie nam ten towar

Francja jest w szoku po finale Ligi Mistrzów, który odbył się w Paryżu. Nie chodzi jednak o wynik. A sprawa nabrała już wymiaru… politycznego.

Gdy dzień po finale obejrzałem rano program informacyjny w jednej z francuskich stacji telewizyjnych, natrafiłem na ożywioną dyskusję w studiu. Nie siedzieli w nim jednak eksperci analizujący ustawienie obu drużyn czy wychodzenie przez nie z pressingu.

Niech spoczywają w pokoju

W pierwszy dzień listopada wspominamy tych, którzy odeszli. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy było wśród nich wielu znanych ludzi ze świata piłki.

Wymienić wszystkich nie sposób, ale chciałbym wspomnieć chociaż tych, których śmierć z różnych powodów szczególnie odcisnęła się w mojej pamięci. Tę krótką listę otwiera Diego Maradona, który stał się legendą już za życia. Jedni go ubóstwiali, drudzy nienawidzili.

Jedno się nie zmienia

Po meczu ze Szkocją w Glasgow, jak po każdym polskiej reprezentacji, głos zabiera kto tylko może. Niestety także ci, którzy zabierać go nie powinni.

Moim faworytem pod tym względem pozostaje Jan Tomaszewski. Dlatego konsekwentnie obśmiewam głupoty, które wygaduje, bo uważam, że nie wolno ich bagatelizować. Zabierał głos przed czwartkowym meczem, zabierał i po nim. Wcześniej nie podobało mu się, że...

Ciąg dalszy nastąpi?

W moim mocno subiektywnym podsumowaniu tygodnia mam tylko jednego faworyta. Choć nie sądzę, by był z tego powodu szczególnie szczęśliwy.

Zbigniew Boniek, bo o nim mowa, nie daje o sobie zapomnieć. Dosłownie codziennie pojawiają się w mediach nowe informacje z nim związane. Gdyby przez przypadek się nie pojawiły, sam zadba o to, by je dostarczyć. Jak choćby niedawny wpis na Twitterze...

Nie ma co dużo gadać

Legia przegrała w Warszawie z Napoli 1:4 w meczu Ligi Europy. Znów różnicą trzech bramek jak w Neapolu. Choć początek miała więcej niż obiecujący.

Gdy zaczynał się mecz bardziej interesowało mnie jednak to, co dzieje się na trybunach niż na boisku. W porównaniu z poprzednim spotkaniem ligowym z Pogonią Szczecin nastąpiła na szczęście fundamentalna zmiana. Zamiast żenującego widowiska obrażania miejscowych...

Tylko uzupełnienie kadry, niestety

Znów wyczuwam wielkie podniecenie związane z transferem młodego polskiego piłkarza do znanego klubu. I znów muszę korygować związane z nim komentarze.

Mateusz Żukowski został zawodnikiem szkockiego Rangers FC. Ponieważ to znany klub, jego transfer został przyjęty przez rodzime media, co już stało się już tradycją, w kategoriach sukcesu. No bo jak inaczej nazwać tytuł artykułu na ten temat - „Duży transfer...

Pytania zbyt logiczne?

Robert Lewandowski przygotowuje się do kolejnego meczu Bayernu w Bundeslidze. To będzie dla niego bez wątpienia kilka godzin… relaksu.

Do takiego wniosku skłania mnie analiza tego, co dzieje się wokół niego w ostatnich dniach. I zastanawiam się jak to znosi. Bo jeśli codziennie produkowanych (zdecydowanie najodpowiedniejsze słowo) jest tyle informacji na temat jego ewentualnego transferu...