Kogo nie boli, temu…

Wrócił temat, o którym ostatni raz pisałem w styczniu. Zapowiada się na bardzo długi serial. Na razie mamy dwa odcinki. Jeden pod tytułem: „Władza to ja”!

W piątek pojawiły się dwie zupełnie inne informacje na ten sam temat. Chodzi o projekt budowy nowego stadionu Polonii Warszawa. Projekt wygląda imponująco, więc rodzi się pytanie, czy jest realny do realizacji. 

Kto następny na liście?

W angielskiej piłce potężna afera. Taką moim zdaniem będzie już za chwilę, bo dopiero się rozkręca. A wygląda na to, że jest mocno rozwojowa.

„The Independent” opublikował tekst, w którym postawił klubom poważny zarzut oszust podatkowych. Dlatego miejscowy urząd skarbowy (HMRC) prowadzi w tej sprawie śledztwo. A jak poważna to sprawa niech świadczy fakt, że aresztowano już kilka osób.

Zimny Hiszpan dał radę

Newcastle United wraca do Premier League. To żadna niespodzianka. Niespodzianką był najwyżej fakt, że dopiero teraz, a nie z tydzień wcześniej.

Jest z pewnością klubem z wyższej półki angielskiego futbolu. W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku w teatrze w Newcastle wystawiono sztukę z nim związaną. Stadion znajduje się w samym centrum miasta w północno-wschodniej Anglii.

Przesłanie ciągle aktualne

W poniedziałek wszyscy komentowali Gran Derbi. I trudno się dziwić. Niedzielne starcie hiszpańskich gigantów miało dwóch bohaterów.

Mecz Realu z Barceloną był z gatunku tych, które chce się oglądać zawsze. Prawdziwe emocje, wiele bramkowych sytuacji z obu stron i zakończenie godne prawdziwego dramatu. W piłce dramat jednych jest najczęściej radością innych. Barcelona zdobyła... 

Los też nie żartował

W ostatnim tygodniu wyłonieni zostali półfinaliści w europejskich pucharach. Znalazłem największego wygranego i przegranego tej rywalizacji.

Była spora szansa, że w finale Ligi Mistrzów po raz trzeci w ostatnich czterech latach znów spotkają się dwie drużyny z Madrytu. Już wiadomo, że się nie spotkają, bo spotkają się w półfinale. Tak zrządził los. Chyba lepiej, bo kolejne derby Madrytu w kolejnym...

Już bez polskiego Fergusona

Kibicowanie niektórym klubom staje się sportem z gatunku ekstremalnych. Od dłuższego czasu ćwiczą to niestety sympatycy Ruchu Chorzów.

Mówimy nie o jakimś tam polskim klubie, ale o jednym z najbardziej utytułowanych. Ruch jest prawdziwą ikoną, bez której trudno wyobrazić sobie Ekstraklasę. Jednak od wielu miesięcy życie nieustannie testuje możliwości wyobraźni. Na tyle solidnie, że występy...

Niech pan lepiej milczy

Od kilku tygodni trwa dyskusja, kto powinien grać w reprezentacji młodzieżowej. Przynajmniej jeden człowiek nie powinien zabierać głosu.

A właśnie on niestety zabiera najwięcej. Zanim wyjawię o kogo chodzi, najpierw przybliżę nieco temat i przedstawię własne zdanie. Dyskusja zaczęła się na całego gdy dość niespodziewanie głos zabrał Robert Lewandowski. Przyznał bez żadnej wymuszonej... 

...już by nie żył

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych graczy żegna się z klubem, którego jest ikoną. John Terry z końcem sezonu na pewno odejdzie z Chelsea.

Gdybym miał wybrać zawodnika najlepiej odpowiadającego określeniu „typowy współczesny angielki piłkarz”, bez namysłu wskazałbym jego. Na pewno nie boiskowy wirtuoz, ale niezwykle solidny rzemieślnik na międzynarodowym poziomie. Przez całą karierę związany...

Nienawiść kontra hipokryzja

We wtorek i środę poznamy półfinalistów tegorocznej Ligi Mistrzów. W przyszłej edycji rozgrywek pojawi się zupełnie nowy uczestnik.

W 2006 roku podczas finałów mistrzostw świata obejrzałem jeden mecz w Lipsku. Nie mniej niż wyczyny obu drużyn interesował mnie nowy stadion. Pierwszy raz widziałem, żeby został zbudowany w środku starego. Dosłownie, bez żadnej przenośni.

Jaka piękna katastrofa

Mogę z dumą napisać – a nie mówiłem? I to znacznie szybciej niż się spodziewałem. Tylko, że satysfakcji nie czuję żadnej. Najwyżej zażenowanie.

W niedzielnym meczu Primera Division Granada przegrała u siebie z Celtą Vigo 0:3. To starcie interesowało mnie z uwagi na niedawną zmianę trenera w pierwszym z klubów, czemu poświęciłem jeden z tekstów. Nowym został Tony Adams. Przewidywałem nadciągającą