Uderzyć w najlepszego zawodnika

W subiektywnym podsumowaniu tygodnia trudno uciec od tematu, który ten tydzień zdominował, co prowadzi do ciekawych wniosków związanych z...

Chodzi oczywiście o konflikt selekcjonera Michała Probierza z największą gwiazdą reprezentacji, Robertem Lewandowskim. Logiczne wydaje się pytanie, czy tak musiało być? Jedna z wypowiedzi nie pozostawia wątpliwości, że niestety musiało.

Naprawdę trudno być optymistą

Odpaliłem internet i od razu trafiłem na tytuł o sensacyjnej decyzji prezesa PZPN. Sensacyjnej zależy dla kogo. Dla mnie to oczywisty szczyt naiwności.

Po wtorkowym meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata przegranym 1:2 z Finlandią w Helsinkach, głos zabrał prezes PZPN Cezary Kulesza zamieszczając okolicznościowe oświadczenie: „Już od czasów klubowych wyznaję zasadę, żeby nie ingerować w...

Spokój czyni mistrza?

Transfery to hasło wprawiające w podniecenie dziennikarzy i kibiców. Szczególnie w letnim oknie, w którym finalizowane bywa pozyskiwanie nowych graczy.

W poniedziałek Legia Warszawa przedstawiła nowego trenera. Został nim Rumun Edward Iordănescu. Na konferencji prasowej, na której odbyła się jego prezentacja, zauważył: „Wiedziałem, że będzie więcej pytań o transfery niż o mnie”.

Kolejny raz runął mit

Na młodzieżowych mistrzostwach Europy rozgrywanych na Słowacji reprezentacja Polski przegrała drugi mecz. Nie tak miało być, ale czy mogło być lepiej?

Najpierw na inaugurację uległa Gruzji 1:2 tracąc decydującą bramkę w doliczonym czasie gry. To miał być teoretycznie najsłabszy rywal w grupie, więc porażka musiała szczególnie zaboleć. Także ze względu na okoliczności, czyli popełniony błąd decydujący o przegranej.

Nie ma się co oszukiwać

Reprezentacja Polski zagrała ostatni mecz na młodzieżowych mistrzostwach Europy. Komentarze po nim były takie, jak się spodziewałem.

To był jej trzeci mecz w grupie na turnieju rozgrywanym na Słowacji i trzecia porażka. Tym razem z Francją 1:4. Już się dowiedziałem, że to „kompromitacja” i „blamaż”. A przecież kilka razy wyjaśniałem, że jeśli kompromitacja goni kompromitację, nie jest żadną...

Na czym żerują zagraniczne federacje?

Porażki młodzieżowej reprezentacji na mistrzostwach Europy bolą bardzo. Zaczęło się więc szukanie winnych. Potraktowałem wyzwanie dość przewrotnie i…

Winnego nawet znaleziono. Pewnie musiał być trochę zdziwiony, że sobie o nim przypomniano w tym kontekście, bo głównie sam uwielbia udzielać innym mądrych rad:
„Poprzedni prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na tematy związane ze szkoleniem...

Co wszystkim doradzam?

Wybór nowego selekcjonera to temat, który spadł redaktorom z nieba. Gdy liga już/jeszcze nie gra, codziennie można wyprodukować nawet kilka tekstów.

I produkcja kwitnie, wystarczy tylko odpalić internet, by się przekonać. Do końca miesiąca pewnie poznamy nazwisko następcy Michała Probierza. Kto nim będzie? Jak czytam, numerem jeden na liście prezesa PZPN Cezarego Kuleszy jest Maciej Skorża. 

Jednak nie wszyscy...

W Chorzowie odbył się piłkarski piknik. Niby coś normalnego, ale bezrefleksyjne komentarze, które mu towarzyszyły, skłoniły mnie do przedstawienia własnego.

Ten piknik to występ piłkarskiej trupy objazdowej pod nazwą „Ronaldinho Show”. Główny bohater, czyli brazylijski gwiazdor – Ronaldinho, zadziwiał przed laty techniką i boiskowymi trickami z piłką, więc stanowi ciągle gwarancje, że firmowana jego nazwiskiem impreza... 

Jakie kuriozum?

Podobno podróże kształcą. Przynajmniej powinny. Pomyślałem więc, że warto pochylić się nad dwoma informacjami z dalekich krajów, które coś nawet łączy.

Trafiłem na nie w ostatnich dniach, a dotyczą zdarzeń związanych z piłką na dwóch końcach świata. Zacznę od tej z Korei Południowej: „Od następnego sezonu, w K-League, lidze będącej najwyższym poziomem rozgrywkowym w kraju, po raz pierwszy od 27 lat będą...

Tylko na gościnnych treningach

Co roku, gdy zbliżają się wakacje, w rodzimych mediach pojawiają się podobne informacje dotyczące polskich zawodników zarabiających na życie poza ojczyzną.

Okazuje się, że choć zarobek najczęściej przyzwoity, satysfakcja z niego mizerna, czy nawet żadna. Najlepszym przykładem Tymoteusz Puchacz „zwolniony z treningów” w Holstein Kiel. Przed rokiem został kupiony przez ten klub, beniaminka niemieckiej Bundesligi, z Unionu...