Powrót piłkarza bezczelnego

Przeczytałem wywiad i doszedłem do wniosku, że jakbym to już znał. I przypomniał mi się tekst, który o przepytywanym sam kiedyś napisałem.

Wywiadu udzielił Jakub Kosecki. Chyba pierwszego tak obszernego po powrocie, bo od lat grał na zmianę w Polsce i poza jej granicami. Zaliczył trzy wyjazdy, do Niemiec i Turcji. Właściwie cztery, ten pierwszy może nawet najważniejszy, bo jako dziecko podróżował po...

I tak ciągle żyje w raju

Reprezentacja Polski szykuje się do meczu towarzyskiego ze Szkocją w Glasgow. Jeszcze nie wybiegła na boisko, a jeden z jej zawodników już jest przegrany.

Przed debiutem Czesława Michniewicza w roli selekcjonera za wesoło nie jest. Przynajmniej jeśli chodzi o statystyki, bo te są wyjątkowo dołujące. W XXI wieku żaden z dziewięciu selekcjonerów w swoim debiucie nie wygrał meczu! Cztery remisy i pięć porażek. 

Raj? Raczej wulkan

Gdy przeczytałem tę informację, od razu zacząłem się zastanawiać – dlaczego? Nawet nie „dlaczego właśnie on”, ale przede wszystkim „dlaczego właśnie tam”?

Po kolei. Wieczysta Kraków wygrała w tym sezonie w klasie okręgowej, w której występuje, wszystkie mecze i jest o krok od wywalczenia awansu, co trudno uznać za sensację. Sensacją byłoby, gdyby ligi nie wygrała. A mimo to klub zwolnił trenera. Posadę stracił... 

Posprzątać musi już ktoś inny

Wydarzenia na wschodzie Ukrainy rodzą pytania o marcowy mecz Polaków w Moskwie. Niektórzy szybko znaleźli proste rozwiązania, chyba za proste.

Uznanie przez Rosję niepodległości dwóch samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy, połączone z wkroczeniem jej wojsk na wspomniane terytoria, pozostaje głównym tematem światowych mediów. A mówimy przecież o kraju, w którego stolicy za miesiąc...

Ten, który ufa liczbom

Wskazanie bohaterów kończącego się tygodnia nie jest specjalnie trudne. Choć mam swojego cichego bohatera, którego wybór bazuje na moim…

No bo kto mógł w ostatnich dniach konkurować z Leo Messim? Najpierw łzy wzruszenia przy rozstaniu z klubem, z którym związany był niemal przez całą dotychczasową karierę. Potem królewskie powitanie w Paryżu i oficjalna prezentacja wraz z nowymi gwiazdami...

Ofiara własnej wielkości

Antoine Griezmann przeżywa trudne dni. Właściwie są to trudne tygodnie. Nie, lepiej napisać, że miesiące, a najlepiej, że lata. Typowe dla tych, którzy…

Przeczytałem właśnie, że Griezmann został zmieszany z błotem. Dlaczego? Raczej przez kogo? Znów błysnął wybitny specjalista z branży besztania innych, czyli Christo Stoiczkow. Były gwiazdor Barcelony sponiewierał straszliwie Francuza obwiniając go właściwie za...

Nie znają dnia ani godziny, ale...

Dowiedziałem się ciekawych rzeczy o dwóch trenerach. Gdyby pozamieniać nazwiska, opinie również pasowałyby do obu, ale te sprzed miesiąca, dwóch.

Pierwszy to prawdziwy nieudacznik. W środę właściwie wszystko zrobił źle. Drużyna przegrała głównie przez jego błędy, zaczynając od jej ustawienia, a kończąc na doborze zawodników do podstawowej jedenastki. Wręcz odebrał jej szanse na uzyskanie dobrego...

Raczej szkoła przetrwania

W piątek rozpoczynają się piłkarskie mistrzostwa Europy. Kto może je wygrać? Mam nadzieję, że nie wygra ten, kogo akcje ostatnio niestety wzrosły.

Nie wiem, czy to tylko moje odczucie, ale odnoszę wrażenie, że imprezie nie towarzyszy aż takie zainteresowanie, jak wcześniejszym mistrzostwom świata czy Europy. Gdy się zbliżały, zaczynało się istne wariactwo. Na dzień przed Euro 2020 takich odczuć nie miałem. 

O jeden błąd za daleko

Legia nie zagra w tym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. To już pewne. Natomiast ciągle nie wiadomo w fazie grupowej jakich rozgrywek wystąpi.

We wtorkowy wieczór walczyła w Warszawie z Dinamem Zagrzeb w rewanżowym meczu trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Po remisie w Chorwacji 1:1 u siebie przegrała 0:1 i odpadła. Dlatego za tydzień w ostatniej rundzie zmierzy się ze Slavią Praga, ale...

Nie spaść!

Reprezentacja Polski poznała grupowych rywali w Dywizji A kolejnej edycji Ligi Narodów. Tym razem ich losowanie nie wzbudzało większych emocji.

Przynajmniej u mnie i postaram się wyjaśnić dlaczego. Rzadko się zdarza, by jeszcze przed napisaniem pierwszego słowa w tekście o zbliżającej się imprezie znać już jego tytuł i być święcie przekonanym, że na pewno będzie najlepszy bez względu na przebieg wydarzeń.