Piłkarz z inną świadomością

Trwa festiwal zachwytów nad Robertem Lewandowskim. Czyli znów jest wielki. Znów, bo jeszcze kilka dni wcześniej był podobno „nie do przyjęcia”.

Zacznę od meczu w środku ubiegłego tygodnia (przegladsportowy.onet.pl): „Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w jak najlepszym porządku. FC Barcelona pokonała Betis Sewilla (4:2 w rzutach karnych, po dogrywce było 2:2) i awansowała do finału Superpucharu...

Nie strasz, nie strasz…

W mocno subiektywnym podsumowaniu tygodnia o z pozoru błahej sprawie, która ma niestety drugie dno, choć nie wiem czy wszyscy potrafią je dostrzec.

Przed kilkoma dniami zobaczyłem krótki filmik pokazujący jak argentyński obrońca Nicolas Tagliafico opowiada o meczu z Polską na ostatnich mistrzostwach świata. Przypomnę, że jego drużyna ograła reprezentację prowadzoną wtedy jeszcze przez Czesława...

Mówmy więcej o…

W środku zimowego okna transferowego dobre informacje o dwóch polskich zawodnikach. Gdy jednak przeanalizować je dogłębnie, już takie dobre nie są.

To na razie tylko dywagacje, a nie potwierdzone informacje o zmianach klubu, ale całkiem prawdopodobne, że dwaj Polacy na wiosnę będą reprezentowali nowe barwy. Szymon Żurkowski jest bliski przejścia z Fiorentiny do Spezii, o czym media wspominają już od...

Cudu nie będzie

Wybór selekcjonera reprezentacji Polski od tygodni jest tematem dominującym w mediach zajmujących się sportem. Niby coraz więcej wiadomo na ten temat, ale...

Już przeczytałem listę trzech „ostatecznych kandydatów”, ale okazuje się, że jednak niekoniecznie ostateczną, skoro ten czwarty jednak nie złożył oferty innej federacji. Więc co? Wraca do (medialnej) gry? A może wcale z niej nie wypadał? Nie będę tej kwestii...

Kandydat idealny?

W rodzimych mediach trwa typowanie kandydata na nowego selekcjonera, co łatwo zrozumieć. Trudniej zrozumieć używane argumenty, czy raczej ich brak.

W każdym tekście, w każdej dyskusji na wspomniany temat zawsze pada pytanie – cudzoziemiec czy Polak? Być może rzeczywiście kluczowe dla wyboru, jeśli prawdą jest, jak słyszałem, że jeden z piłkarzy rezygnuje z gry w reprezentacji jeśli wybrany zostanie...

Pogadanka o hipokryzji

Mój ulubiony ulubieniec Jan Tomaszewski skończył 75 lat. Nie mam wyjścia, z takiej okazji naprawdę MUSZĘ poświęcić mu okolicznościową laurkę.

Może od razu wyjaśnię, by niektórzy, przyzwyczajeni do zdecydowanie innego traktowania jubilatów, nie byli zdziwieni i mogli spokojnie dokończyć lekturę. Otóż pan Tomaszewski stwierdził przed laty, że trzeba walić ludziom prawdę w oczy, nawet gdyby była to...

To nawet nie kabaret

W subiektywnym podsumowaniu tygodnia nie będzie o piłce kopanej, a najwyżej o kopaniu się w… czoło. I o tych, którzy nawet nie zdają sobie z tego sprawy.

Muszę zacząć od tego, który w ostatnich dniach wysunął się na przód peletonu w światowych mediach, choć w tym czasie ani razu piłki nie kopnął. Cristiano Ronaldo, bo o nim mowa, oficjalnie został piłkarzem saudyjskiego Al Nassr i z tej okazji zafundował...

To się dopiero okaże

Trafiłem na tekst dowodzący, ze moi rodacy nie potrafią wyciągać wniosków. Żeby nie było, że się wymądrzam, znalazłem drugi, który jest puentą do mojej tezy.

Oba teksty zostały opublikowane tego samego dnia stanowiąc dla mnie namacalny dowód, że w kraju, w którym mieszkam, niestety największe podniecenie towarzyszy transferom piłkarzy, a ich finalizacja jest zawsze ogłaszana z trudnym do zrozumienia bezgranicznym...

Poczet bohaterów (nie)oczywistych

To już ostatnie podsumowanie ubiegłego roku. Tym razem także o tych, którzy z całą pewnością zasłużyli na uznanie, choć nie zawsze w pełni... dopieszczonych.

Pomyślałem, że to trochę karkołomne zadanie, bo ile można chwalić i pisać znów o bohaterach mistrzostw świata, o których pisali i których chwalili już niemal wszyscy? No ale jak po zakończonych całkiem niedawno finałach w podsumowaniu nie wspomnieć o...

...jak najsłabszy jej piłkarz

Mój poprzedni tekst skomentował na Facebooku Robert Nowiński. Ucieszyłem się nawet, że nie we wszystkim się ze mną… zgadza. Odpowiedziałem na uwagi i...

...pomyślałem, że warto podjąć temat nieco szerzej w kolejnym tekście, bo tak jak on ktoś mógł nie do końca prawidłowo zrozumieć intencje, które mi towarzyszyły, gdy płodziłem ten poprzedni. Poza tym wymiana poglądów zawsze jest twórcza. Robert, z którym znamy...