Goguś, żenada i zakaz porażek

Postanowiłem podsumować zakończony niedawno rok wybierając najciekawsze wydarzenia związane z piłką nożną. Zacznę od tych najmniej przyjemnych.

Oczywiście będzie to wybór wybitnie subiektywny, bo inny być nie może. Wśród negatywnych bohaterów roku nie mam żadnego problemu ze wskazaniem tego, który zostawił konkurentów daleko w tyle. Może dlatego, że Cristiano Ronaldo, bo o nim mowa...

By chociaż część się spełniła!

Szczęśliwego Nowego Roku pełnego sukcesów, nie tylko na piłkarskich boiskach, życzy wiernym czytelnikom Trafnie.eu. A przy okazji tradycyjnie życzy także…

Janowi Tomaszewskiemu, niezmiennie – powrotu do piłkarskiej rzeczywistości!!!
Cezaremu Kuleszy, by w kolejne święta Bożego Narodzenia nie musiał wybierać kolejnego selekcjonera. Zbigniewowi Bońkowi, tego samego od lat - więcej POKORY!