2018-10-02
Dlaczego warto mieć do siebie dystans
Dziesięć kolejek sezonu zasadniczego Ekstraklasy za nami. Można pokusić się o pierwsze podsumowanie. Z całą pewnością nie będzie zbyt optymistyczne.
Typowanie głównego kandydata do tytułu wydaje się znacznie trudniejsze po jednej trzeciej sezonu niż przed jego rozpoczęciem. Bo wtedy stawianie na Legię wiązało się teoretycznie z mniejszym ryzykiem niż obecnie. Nadal ma największy potencjał, ale i prezesa, który...
2018-01-01
By chociaż część się spełniła!
Szczęśliwego Nowego Roku pełnego sukcesów, nie tylko na piłkarskich boiskach, życzy wiernym czytelnikom Trafnie.eu. A przy okazji życzy także...
Adamowi Nawałce, by podpisał nowy kontrakt nie tylko do końca następnych eliminacji.
Zbigniewowi Bońkowi, by nie musiał usuwać żadnych swoich tweetów.
Kamilowi Glikowi, by znalazł czas na wyleczenie kolana zanim nie będzie za późno.
2019-05-27
Tahiti da się lubić!
Rzadko się zdarza, by jedna drużyna sprawiła drugiej tęgie lanie, a po meczu piłkarze obu byli zadowoleni. A właśnie taki odbył się w Łodzi.
Odbył się w ramach mistrzostw świata do lat dwudziestu, a wystąpiły w min reprezentacje Polski i Tahiti. To był drugi mecz drużyny Jacka Magiery w grupie. Jedni prognozowali łatwe zwycięstwo nad egzotycznym rywalem, nawiązując do wyniku 7:0 w finałach...
2019-06-25
Jeszcze piękniejsza katastrofa?
Porażka z Hiszpanią reprezentacji Polski do lat dwudziestu jeden wciąż budzi emocje. Chyba sporego kaca próbują leczyć ci, którzy uwierzyli w jej wielkość.
Hiszpańskie media nazwały Polaków „juniorami”. Najbardziej wygadanym juniorem okazał się jak zwykle ten, który w głównej roli wystąpił także na boisku, czyli Kamil Grabara. Tak skomentował bolesną porażkę (za: sport.pl): „Każdy widział, jaka była różnica. Nie..."
2018-01-03
Zwrot o sto osiemdziesiąt stopni, by...
Druga cześć podsumowania zakończonego niedawno roku. Równie mocno subiektywna jak pierwsza i do tego wręcz unikalna na tle współczesnych mediów.
Zdarza mi się, nawet często, napisać coś w stylu - „A nie mówiłem”?! Czyli zacytować samego siebie sprzed kilku miesięcy, nawet lat, by pokazać, że się nie pomyliłem. Pomyślałem, że uczciwie będzie, by podsumowując rok zrobić zwrot o sto osiemdziesiąt...
2018-05-10
Gdzie w Europie jest ciekawiej?
Czego życzyć najgorszemu wrogowi? Od wielu tygodni nie mam najmniejszej wątpliwości. Wystarczy powiedzieć – obyś był piłkarskim ekspertem!
Przynajmniej w Polsce, bo w czołowych ligach europejskich taka rola wiąże się z zajęciem lekkim, łatwym i przyjemnym. Na pytanie przed sezonem – kto zostanie mistrzem Niemiec – można było zareagować tylko śmiechem. A później nudzić się i zastanawiać...
2018-10-17
Słowacja da się lubić
Przyjąłem dawkę pięciu meczów w ciągu czterech dni! Na szczęście nie okazała się śmiertelna, więc z pewnością warto coś na ten temat napisać.
Dwa mecze reprezentacji Polski rozgrywane w Chorzowie spinały czterodniowy okres, który postanowiłem wypełnić także innymi piłkarskimi atrakcjami. Dzień przed spotkaniem Polaków z Włochami w dywizji B Ligi Narodów Słowacy grali z Czechami w Trnawie.
2018-03-11
Messi niestety za drogi
Dla mnie siedmiolatek z Łodzi przyćmił w ostatnich dniach wszystkie piłkarskie gwiazdy. Gdyby jeszcze w tym samym czasie nie pojawiła się inna informacja...
W sobotę Widzew zainaugurował w Łodzi rundę wiosenną rozgrywek trzeciej ligi meczem z Victorią Sulejówek wygrywając 2:0. Obejrzało go 17 083 widzów (!!!), wśród nich siedmioletni Tymek zaproszony w charakterze... honorowego gościa.
2017-06-02
Może mam za dobrą pamięć?
Trener Marcin Dorna powołał kadrę na finały młodzieżowych mistrzostw Europy. Przy okazji największy nieobecny zabrał w tej sprawie głos.
Wiadomo było przed podaniem nazwisk, że w kadrze zabraknie Arkadiusza Milika. Jego absencja zupełnie mnie nie martwi. Uważam, że oczekiwania związane z ewentualnym występem piłkarza Napoli w turnieju organizowanym w Polsce byłyby tak duże, że...
2018-01-16
Reprezentacyjny Blue Monday
Właśnie skończył się najbardziej depresyjny dzień roku. Już pomyślałem, że to jakieś wierutne bzdury, aż znalazłem informacje nieźle do niego pasujące.
Dzień nazywa się z angielska Blue Monday, a o jego odkryciu obwieścił światu pewien brytyjski psycholog, który stwierdził, że ze względów meteorologicznych, psychologicznych i ekonomicznych trzeci poniedziałek stycznia jest najbardziej depresyjną datą w...