Bogaci upominają się o swoje

Ekstraklasa SA wydała dość dziwne oświadczenie pt: „Stanowisko Ekstraklasy”. Nie do końca wiadomo o co w nim chodzi, więc musi chodzić tylko o jedno.

Zastanawiam się dlaczego pojawiło się akurat teraz. Chyba z okazji wyborów nowego prezydenta UEFA w środę na kongresie w Atenach. Bo trudno mi znaleźć inne logiczne uzasadnienie. Jeszcze więcej pytań rodzi treść oświadczenia. Oto fragment...

Wielkanocne jaja

Życzenia „Spokojnych Świąt” w kilku przypadkach nabrały raczej przekornego charakteru. Dla niektórych trwające święta okazały się wyjątkowo niespokojne.

Legia przegrała dziesiąty mecz ligowy w tym sezonie. Poległa w Gdyni z Arką. Ale jeszcze wcześniej przegrała sama ze sobą. To, co się dzieje w warszawskim klubie, zasługuje na określenie – wielkanocne jaja. Czy to ta sama Legia, która w zimie zbroiła się...

Teoria suwenirów

Po kolejce, w której odbyło się polskie El Clasico, rywalizacja w Ekstraklasie stała się jeszcze ciekawsza. I na górze, i na dole tabeli.

Na wszelki wypadek doprecyzuję czego dotyczył dość znany termin użyty we wstępie. Hiszpański trener Kiko Ramirez zdradził w wywiadzie, co słyszał o meczach Legii z Wisłą. Że przypominają te Realu z Barceloną (za: przegladsportowy.pl): „Wiele osób mi...

Żądza krwi

W ostatnich dniach o obu zrobiło się głośno. Dzieli ich właściwie wszystko, poza tym, że dzięki piłce zarabiają na życie. A co jeszcze łączy? Chyba tylko...

Pierwszy, to menedżer Antonio Conte. Po zakończeniu EURO 2016 rozstał się w reprezentacją Włoch, co nie było zaskoczeniem, skoro wcześniej związał się trzyletnim kontraktem z Chelsea. Towarzyszyły temu wielomiesięczne spekulacje mediów. 

Muszę pana prezesa pochwalić

Są takie dni, gdy w piłce sporo się dzieje, ale nie na tyle, by nad czymś się szczególnie pochylić. Właśnie kolejny raz mierze się z podobnym wyzwaniem.

Tytuły różnych informacji wydają się intrygujące czy wręcz sensacyjne, ale rozwinięcie akcji już mniej. Dowiedziałem się na przykład, że nowy nabytek Lecha Elvis Kokalović nawet nie zadebiutuje w lidze w tym sezonie. No, myślę sobie, transferowa wpadka...

Ekstraklapa

Typowanie mistrza Polski w bieżącym sezonie przypomina nieco rosyjską ruletkę. W każdej kolejce jakiś trup. W tej nawet trzech, ale dwóch ożyło.

Patrząc co się dzieje na boiskach Ekstraklasy w grupie mistrzowskiej, przypomniał mi się tytuł sprzed lat - „Ekstrak(l)asa”. Wyjęcie litery „l” z nazwy rozgrywek stanowiło idealne podsumowanie ówczesnej sytuacji. Wszyscy z góry znali wyniki, bo płacono za nie...

Jak nie spotkałem Jacka G.

Przez wiele dni wydawało mi się, że wygrałem los na loterii. Niestety nikt się moim losem, dosłownie i w przenośni, nie przejął.

Gdy zaplanowałem już podróż do Bułgarii, okazało się, że będzie grał tam polski piłkarz. Zaledwie przed kilkoma dniami kontrakt z Ludogorcem Razgrad podpisał przecież Jacek Góralski. Znajoma Tania Wasilewa uświadomiła mi, że mogę obejrzeć na żywo...

Jak szlifuje się diamenty

Ostatnio było o błyskawicznym budowaniu pomników. I jako puenta do tekstu właśnie powstał nowy. Na szczęście świeży bohater zachowuje dużo rozsądku.

W środę odbyły się dwa mecze mogące mieć w konsekwencji kluczowy wpływ na koronację mistrza Polski. Nawet na pewno będą miały, bo teraz już wszystkie do końca sezonu mieć będą, skoro zostało pięć, a różnica punktów pomiędzy liderującymi...

Krzysztof, brat bliźniak Roberta

Jeśli komuś się wydaje, że po przeczytaniu tytułu wie o kogo chodzi, może się srodze oszukać. Ale to jest tekst głównie o próbie oszukiwania samych siebie.

Nareszcie! Krzysztof Piątek zmienił klub, więc automatycznie skończył się medialny koncert życzeń z wymienianiem nazw innych, które go podobno chciały. Już wiadomo, że nie zagra w Barcelonie, więc ja nie zagram w Realu. Taki żart na poziomie głupot, które...

Jeden ukarany, drugi zdegradowany

Polska piłka przeszła do historii. Szkoda, że z powodu tego, co działo się poza boiskiem. Ale widać każdy wypełnia taką rolę, na jaką zasługuje.

Myślałem, że po wielu latach robienia porządków związanych z aferą korupcyjną nic już nie będzie mnie w stanie zadziwić. Od razu wyjaśnię, że system ESA37 raczej mnie rozśmieszył niż zadziwił. Polska piłka zasłynęła jednak kolejnym precedensem w świecie futbolu.