Grzeszne kolory

W Gdańsku afera. Na klombie utworzono kolorowy napis z bratków. Niestety okazało się, że nie z takich jak trzeba. A wszystkiemu winna... piłka nożna.

Doprecyzuję, że chodzi o Wrzeszcz, dzielnicę Gdańska. Właśnie piękny napis z nazwą dzielnicy ułożono na jednym z klombów. Naprawdę robił wrażenie, dzięki idealnie uzupełniającym się żółtym (tło) i niebieskim (litery) bratkom. W czym więc problem? 

Koncert życzeń, część…

Wydarzenia w Wejherowie i Łodzi ciągle koncentrują uwagę. Jeszcze przez moment, a później najpewniej wszystko wróci do normy. Jak wracało wcześniej.

Mowa o wydarzenia na meczach pucharowych w wymienionych miastach. Szczególnie bandyci z Wejherowa pękają z dumy. Mówi już o nich cała Polska. W trzeciej lidze, zwanej drugą, gdzie na co dzień występuje ich Gryf, takiego poklasku nie mieliby szansy zdobyć. 

Znów ta wstrętna Europa

Jest dobrze. Liga jeszcze się nie zaczęła, a już informacje o niej są więcej niż obiecujące. Właściwie dwa sukcesy tuż przed startem rozgrywek, ale...

W czwartek najpierw znalazłem obiecującą wiadomość o nowym sponsorze Ekstraklasy. Teraz oficjalnie będzie się nazywała „Lotto Ekstraklasa”. „To dobra informacja dla klubów, które dostaną do podziału ok. 10 milionów złotych” - doniósł „Przegląd Sportowy”.

PZPN potrafi!

Wydarzenia ostatniego tygodnia dowodzą niezbicie, że w polskiej piłce najłatwiej przejść do historii bez wychodzenia na boisko. Oto najświeższe przykłady.

Wyjątkowy występ zaliczył Maciej Sawicki podczas losowania par 1/8 finału Pucharu Polski. Gdy je obserwowałem, przypominałem sobie jedno z wielu losowań jakie odbywają się regularnie pod egidą UEFA. A szczególnie niepozornie wyglądającego jegomościa...

Strajk połowy pociągu

EURO 2016 zapewnia mnóstwo różnorakich emocji. Nie wszystkie jednak są z gatunku szczególnie pożądanych. Sam się właśnie o tym przekonałem.

Francja jest wielka, odległości w niej spore. Żeby obejrzeć więcej meczów, trzeba więcej i częściej podróżować. Teoretycznie nie powinno być z tym żadnego problemu. Mówimy przecież o kraju, który ma rozwinięty system autostrad. I jeszcze lepszą sieć szybkiej kolei...

Rzeźbienie tła

Krzysztof Piątek znów nie strzelił bramki w meczu ligowym Milanu. Znów, czyli w trzecim kolejnym w Serie A. Właściwie nie stało się nic nadzwyczajnego, ale…

Nic nadzwyczajnego, bo jeszcze się taki napastnik nie narodził, który by strzelał w każdym meczu. Niestety Piątek nie zaczął ostatniego w barwach Milanu w wyjściowym składzie, tylko na łatce rezerwowych. Ów fakt stanowi już prawdziwy cios dla...

Kto przerwie błędne koło?

We wtorek odbył się najważniejszy mecz sezonu w europejskiej klubowej piłce. Nie wiedzieliście o tym? Nie przejmujcie się, to nie jest powód do wstydu.

Piłka zaczyna zjadać samą siebie. Jedną z widocznych oznak niepokojącego procesu stanowi mecz o Superpuchar Europy. Teoretycznie najważniejszy w sezonie jeśli chodzi o klubową piłkę. Spotykają się przecież zdobywcy dwóch najważniejszych pucharów. Oba mają... 

Dlaczego nie pokazaliście...

Zakończyły się pierwsze mecze ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów. Ale to, co działo się na boiskach, pozostaje oczywiście w głębokim cieniu jednego wydarzenia.

Jeśli jakiś temat piłkarski staje się wiadomością dnia w dziennikach na całym świecie, musiało stać się coś wyjątkowego. Z reguły jakiś skandal czy tragedia. Dlatego kolejny dzień wszyscy komentują zamach terrorystyczny w Dortmundzie. 

Bez zbędnej „napinki”

W czwartek na sześciu polskich stadionach rozpoczynają się mistrzostwa świata do lat dwudziestu. Reklamowane są jako wyjątkowa impreza. I oby tak było, ale...

Czy będą, przekonamy się za ponad trzy tygodnie. Tyle potrwają mistrzostwa, w których uczestniczą dwadzieścia cztery reprezentacje. Biorąc pod uwagę ich liczbę, pojawia się pierwsza wątpliwość – dlaczego rywalizować będą tylko na sześciu stadionach?

Jakim ja jestem szczęściarzem!

Uświadomiłem to sobie, gdy jechałem pociągiem na kolejny mecz. Kibic z Japonii zapytał mnie ile ich już obejrzałem. Odpowiedź była dla niego...

Podliczyłem i podałem mu liczbę (wtedy z siedem czy osiem). Otworzył jak mógł najszerzej oczy z niedowierzaniem. Zapytałem ile on dotychczas obejrzał? Jeden mecz. Szykował się z podnieceniem na drugi. Dlatego stałem się obiektem owej zazdrości.