2016-05-21
Czerwone (nie) szczęście
W klubowej piłce w Europie ostatki. Jedni próbują jeszcze coś zdobyć, inni już szykują się do nowego sezonu. A nawet robiąc długofalowe plany.
Właśnie rodzi się nowa potęga. Rzecz dotyczy klubu Aston Villa, który spadł właśnie z Premier League. Nie tylko ma zaraz do niej wrócić, ale stać się tak mocny, by lać najlepszych, co zakomunikował nowy właściciel z Chin, firma Recon Group, a raczej...
2013-10-19
Znowu chcą wieszać sędziego, a…
Piłkarski weekend jeszcze na dobre się nie zaczął, a już mamy pasztet, którego nie uda się zjeść przez sobotę i niedzielę bez uniknięcia niestrawności.
W piątkowym meczu Hoffenheim z Bayeren Leverkusen, otwierającym kolejkę Bundesligi, okazało się, że nie ma rzeczy niemożliwych. Zawodnik oddał strzał na bramkę, piłka przeleciała obok słupka i zatrzepotała w… siatce.
2016-09-28
Wstydu nie było
Legia przegrała kolejny mecz w Lidze Mistrzów, ze Sportingiem. Komentarze w polskich mediach sprowadzają się z grubsza do stwierdzenia – patrz tytuł.
Jeśli ktoś tak podsumowuje mecz z perspektywy przegranej drużyny to dowód, że dzielą ją od przeciwnika lata świetlne. W pierwszym meczu zresztą, tym niesławnym z Borussią w Warszawie przegranym 0:6, było jeszcze gorzej. Przed następnym w Lizbonie...
2013-09-10
Selekcjoner już nie taki zły?
W mediach trwa analiza dokonań reprezentacji. Przy okazji autorzy różnych hipotez zauważyli, że trener Waldemar Fornalik nie jest wszystkiemu winien…
Przynajmniej nikt nie chce go już linczować, takie odnoszę wrażenie. Nawet jak ktoś żąda dymisji, to w sposób bardziej wyważony. Niektórzy dostrzegli nawet, że pan selekcjoner ma też zalety, odwagę, pochwalili go za coś.
2016-09-17
To nie jest żaden margines!
Władze Legii zagrzmiały i oficjalnie obwieściły, że wypowiadają zdecydowaną wojnę bandytom. No więc ja od razu pytam – który to już raz i na jak długo?
Historia kontaktów kierownictwa klubu z Łazienkowskiej z jego kibicami, przynajmniej przez ostatnich kilkanaście lat, stanowi wyłącznie listę przeplatających się wojen i rozejmów. A w tle zawsze sporo się działo. Jeśli po ostatnim rozejmie ktoś myślał, że...
2015-03-05
Glik za 10 mln euro?
Coraz częściej czytam ostatnio, że polski obrońca długo już w Turynie nie pogra. Podobno chce go kilka klubów. Zastanawiam się, czy on też powinien chcieć...
W październiku 2007 roku poleciałem do Madrytu, by zrobić reportaż o Jerzym Dudku po jego przejściu do Realu. Przy okazji umówiłem się też z trójką Polaków z drużyny młodzieżowej tego klubu. Jurek mówił, że to „sympatyczne chłopaki”.
2016-03-25
Warunek niestety został spełniony...
W czwartek zmarł Johan Cruijff. Wspomnienia o nim publikują media na całym świecie. Nie tylko te sportowe, bo on nie był tylko zwykłym sportowcem.
Jako jednostka wybitna wyprzedzał swoją epokę pod wieloma względami. Nie ma sensu po raz kolejny wymieniać jego sukcesów, bo przede mną zrobili to już inni. Nigdy nie widziałem Cruijffa na żywo jako piłkarza, nie to pokolenie. Gdy oglądam dziś na ekranie powtórki...
2014-05-03
Wreszcie się udało
W piątek odbył się w Warszawie finał piłkarskiego Pucharu Polski. Pierwszy od lat, który nie przypominał go tylko z nazwy. Szkoda, że z dwuletnim opóźnieniem.
Stadionem Narodowym zachwycali się kibice i dziennikarze podczas EURO 2012. Sympatykom polskich drużyn nie dane było zaznać obejrzenia meczu na nowym obiekcie od chwili jego powstania. Bo trudno za taką szansę uznać spotkanie towarzyskie...
2014-05-04
Wróciły wspomnienia
Fulham spadł z Premier League. Niby nic nadzwyczajnego, bo nigdy przecież nie był mocarzem angielskiej piłki. A jednak dla mnie ten spadek ma dodatkowy wymiar.
W połowie lat dziewięćdziesiątych jechałem w Londynie na spotkanie z angielskim dziennikarzem Patrickiem Barclayem. Gdy przekraczałem Tamizę piętrowym autobusem przez Putney Bridge, zobaczyłem cztery słupy z jupiterami otaczające stadion...
2015-04-22
Rozgrywki nieosiągalnych prędkości
W dwóch ćwierćfinałach Ligi Mistrzów wygrali ci, co wygrać mieli. Nie powiem, żebym specjalnie się ucieszył. Nawet dwoma bramkami Lewandowskiego...
Po porażce Paris Saint-Germain w pierwszym meczu u siebie z Barceloną 1:3, tylko naiwni mogli liczyć na cud w rewanżu. Zawsze można jednak liczyć na Zlatana Ibrahimovicia. Gdy analizuję jego zachowania i wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że potrzebuje wroga.