Mocny rezerwowy

Jerzy Brzęczek rozdał powołania na październikowe mecze eliminacyjne do EURO 2020 z Łotwą i Macedonią Północną. W kadrze znalazł się jeden debiutant.

Jest nim Radosław Majecki. To znaczy, ma dopiero szansę na debiut. Na razie poczuje atmosferę w kadrze, bo jego prawdopodobieństwo gry w wymienionych meczach jest minimalne, żeby nie powiedzieć zerowe. Powołanie było konsekwencją kontuzji...

Grzech pychy

Polska przegrała w Lublanie ze Słowenią 0:2 w meczu eliminacyjnym do EURO 2020. Ten wynik dał odpowiedź na dwa mocno irytujące mnie pytania.

Pierwsze z nich brzmiało – czy reprezentacja zakończy eliminacje bez straty punktu? Drugie – czy zakończy je też bez straty bramki? Oba dowodzą, że wśród rodaków nic się nie zmieniło w sposobie postrzegania możliwości rodzimego futbolu. Widać, że ze...

Komu wolno wszystko?!

Subiektywne podsumowanie kończącego się tygodnia mógł zdominować, obiektywnie rzecz biorąc, tylko jeden temat. Chyba każdy domyśla się jaki.

Festiwal Roberta Lewandowskiego trwa i jego końca nie widać. W zalewie informacji na jego temat spróbowałem wyłowić te, które w jakiś sposób mnie zaintrygowały. A najbardziej zaintrygował mnie bez wątpienia wybór dokonany przez najlepszego piłkarza 2020 roku...

Kto potrafi się do czego przyznać?

Przeczytałem wywiad z psychologiem kadry Jerzego Brzęczka, Damianem Salwinem. I z satysfakcją stwierdziłem, że trochę jest nim też o… mnie.

Kiedyś był trenerem, rozpoczynając pracę w tym fachu pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Najpierw prowadził drużyny juniorów, potem trzecio- i czwartoligowe. Ale zrezygnował, a jego decyzję łatwiej zrozumieć czytając ten smakowity fragment...

Cała prawda o…

Spośród nawału informacji związanych z koronawirusem jednej poświęcono znacznie mniej uwagi, niż należało. Przynajmniej moim zdaniem.

Chodzi o wypowiedź Zbigniewa Bońka. Niby zbyt wiele nie powiedział, ale… Pan prezes wyjaśnił w Kanale Sportowym pewien szczegół związany z selekcjonerem reprezentacji Polski Jerzym Brzęczkiem (za: onet.pl): „Nie ma klauzuli, która mówi, że awans... 

Trochę się działo

Zaczęło się koszmarnie. Potworny upał i to nawet w mieście leżącym nad morzem. Granie w piłkę w takich warunkach byłoby jakimś żartem. A potem…

W mistrzostwach świata do lat dwudziestu pozostały do rozegrania już tylko dwa mecze – finał i ten o trzecie miejsce. We wtorek rozstrzygnięto, kto w którym wystąpi. Oba półfinały zaplanowano na ten sam dzień w Gdyni i Lublinie. Trzeba było wybrać jeden. 

To niestety nie jest żart!

W polskiej piłce kolejna afera. Tym razem w głównej roli, czyli oskarżyciela, wystąpił obywatel Włoch. Chyba tylko tym można całą tę aferę wytłumaczyć.

Prezes PZPN Zbigniew Boniek zagrzmiał na Twitterze: „Reprezentacja Polski nie może po meczu w Macedonii wylądować na największym polskim lotnisku, bo jest ono zamknięte od 0:00 do 5:00. To niestety nie jest żart. Jest jakieś poważne uzasadnienie?”

Bieda system

Letnie okno transferowe cały czas szeroko otwarte. Na rodzimym rynku jak co roku daje się zaobserwować dwie charakterystyczne tendencje.

Pierwsza związana jest z pozyskaniem grajków mających stanowić realne wzmocnienie dla nowych klubów. Świadomie używam określenia „pozyskanie”, ponieważ z prawdziwymi transferami nie mają za wiele wspólnego. A nie mają dlatego, że za te trzeba słono płacić.

Przegrani zwycięzcy

Liverpool pokonał 2:0 Tottenham Hotspur w finale Ligi Mistrzów w Madrycie. Zwieńczenie niezwykłego sezonu tych rozgrywek niezwykłe jednak nie było.

Grzechem pychy byłoby oczekiwanie równie wielkich emocji, jakimi mogliśmy się delektować w obu półfinałach. Półfinałach absolutnie niezwykłych, które pozostaną w pamięci na lata, czy raczej na zawsze. Bo pogoń Liverpoolu za Barceloną, jak Tottenhamu za Ajaksem...

Ile jeszcze porażek potrzeba, by...

Legia przegrała w Warszawie 0:2 z cypryjską Omonią Nikozja w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów i odpadła z tych rozgrywek. Gorsze jest co innego.

Lojalnie uprzedzałem przed tygodniem o rozpoczynającym się koszmarze polskiej piłki. Dlatego czytając pomeczowe komentarze po występie Legii, szukałem trzech ulubionych słów. Dwa – „blamaż” i „hańba” – znalazłem. Nie trafiłem tylko na trzecie...