Messi niestety za drogi

Dla mnie siedmiolatek z Łodzi przyćmił w ostatnich dniach wszystkie piłkarskie gwiazdy. Gdyby jeszcze w tym samym czasie nie pojawiła się inna informacja...

W sobotę Widzew zainaugurował w Łodzi rundę wiosenną rozgrywek trzeciej ligi meczem z Victorią Sulejówek wygrywając 2:0. Obejrzało go 17 083 widzów (!!!), wśród nich siedmioletni Tymek zaproszony w charakterze... honorowego gościa.

Gdyby Michał P. tu jeszcze pracował...

Właśnie dokonano wyceny wartości polskiego trenera. Nie wypadła za dobrze w porównaniu z zagranicznym. Od razu przypomniał mi się pewien protest.

Korona Kielce znów ma trenera, co nie jest wielką sensacją. Musi jakiegoś mieć, skoro poprzedniego pogoniono, a już za moment zacznie się kolejny sezon. Nowy trener nazywa się Gino Lettieri. Ciekawsze od jego nazwiska są zarobki, które będzie pobierał.

Słowacja da się lubić

Przyjąłem dawkę pięciu meczów w ciągu czterech dni! Na szczęście nie okazała się śmiertelna, więc z pewnością warto coś na ten temat napisać.

Dwa mecze reprezentacji Polski rozgrywane w Chorzowie spinały czterodniowy okres, który postanowiłem wypełnić także innymi piłkarskimi atrakcjami. Dzień przed spotkaniem Polaków z Włochami w dywizji B Ligi Narodów Słowacy grali z Czechami w Trnawie.

Reprezentacyjny Blue Monday

Właśnie skończył się najbardziej depresyjny dzień roku. Już pomyślałem, że to jakieś wierutne bzdury, aż znalazłem informacje nieźle do niego pasujące.

Dzień nazywa się z angielska Blue Monday, a o jego odkryciu obwieścił światu pewien brytyjski psycholog, który stwierdził, że ze względów meteorologicznych, psychologicznych i ekonomicznych trzeci poniedziałek stycznia jest najbardziej depresyjną datą w...

Tej bomby nie uda się rozbroić

Szykuje się wielka operacja chirurgiczna. Raczej bez znieczulenia. Podobno chirurg jest już znany. Zastanawiam się tylko, czy pacjent przeżyje.

Od kilku dni, na razie jeszcze nieoficjalnie, polskie media informują kto przejmie całość akcji Legii. Współwłaściciele złożyli oferty wykupy pozostałych udziałowców, a ten, który przedstawił lepszą, miał wziąć wszystko. Do rozgrywki stanęli: prezes Bogusław... 

Skoro oni grali „g... futbol”, to co...

Po środowej klęsce Piasta w Gliwicach ruszył konkurs na wygadywanie bzdur. Trudno wskazać zwycięzcę, bo poziom rywalizacji jest niestety bardzo wysoki.

Myślałem, że piłkarze drużyny, która wywalczyła mistrzostwo Polski, choć nikt na nią nie stawiał, która musiała zębami wszystko wyszarpać w starciu z faworyzowanymi rywalami, mają trochę więcej zdrowego rozsądku. Uwaga dotyczy niestety także ich trenera...

Dobry kierunek

Dwa cytaty zapadły mi w pamięci w kończącym się tygodniu. Jeden, choć kilka dni starszy, z pewnością wart jest przypomnienia akurat teraz.

Prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski, mocno ostatnio przeze mnie eksploatowany, wypowiedział się o trenerze swojego klubu (za: przegladsportowy.pl): „Sztuka polega na tym, by teraz z najlepszej kadry w Polsce, którą dysponuje, wydobył maksimum.

Co oznacza „godna porażka”?

Trwa intensywne uprawianie najpopularniejszego sportu wśród piłkarskich kibiców. Najpopularniejszego nie z wyboru, bo alternatywy od lat niestety brak.

Tym sportem jest rozpamiętywanie następnej dotkliwej porażki i próby leczenia się z kaca po niej. Kolejny raz polskie drużyny zapadają w zimowy sen w europejskich rozgrywkach pucharowych, gdy jeszcze nie skończyło się lato. W czwartkowy wieczór pożegnała się...

Opinie pana prezesa

Rozpoczął się nowy sezon we włoskiej Serie A. Z tej okazji wywiadu udzielił Zbigniew Boniek. Trudno się z nim zgodzić i jeszcze trudniej nie… zgodzić.

Prezes PZPN grał kiedyś w lidze włoskiej i dobrze zna miejscowy futbol. Dlatego został przepytany jako ekspert na okoliczność startu Serie A. Oczywiście w wywiadzie znalazło się mnóstwo polskich akcentów. A ten pierwszy dotyczył Krzysztofa Piątka.

Dajmy szansę wyobraźni

Od tygodnia toczy się zaciekły spór kto jest najlepszym napastnikiem w historii polskiej piłki nożnej. Daj Boże w przyszłości tylko takie problemy.

Dyskusję zapoczątkował pobity rekord przez Roberta Lewandowskiego w meczu z Armenią. Zdobywając w nim trzy gole stał się najskuteczniejszym strzelcem w polskiej reprezentacji z pięćdziesięcioma bramkami. Wyprzedził Włodzimierza Lubańskiego, który...