Polski N’Golo Kante

W tym tygodniu padł transferowy rekord Ekstraklasy. Rodzime media od kilku dni niezwykle się nim podniecają. Niestety nie bardzo jest się czym chwalić.

Po ostatnim meczu Ekstraklasy w Warszawie w ubiegłym sezonie, kiedy Legia mierzyła się z Zagłębiem Lubin. Po jego zakończeniu chciałem porozmawiać z obrońcą gości Alanem Czerwińskim. Nadarzyła się przecież idealna okazja, by wymienić opinie o ligowym...

Za to pucharów nie dają. Szkoda...

„France Football” stworzył listę 30 najgorętszych stadionów na świecie. Stworzył przed tygodniem, ale dopiero trafiłem na jeden komentarz, który mnie rozbawił.

Znany francuski magazyn ocenił, na których stadionach panuje najgorętsza atmosfera podczas meczów. Oczywiście każde tego typu zestawienie budzi emocje, w każdym można zakwestionować jeden czy drugi wybór. Dlatego od tygodnia, gdy „France Football”... 

To mnie nie dotyczy?

Przeczytałem wywiad z zawodnikiem formułującym myśli tak, jakby był obok omawianych wydarzeń, choć przecież był jednym z ich głównych bohaterów.
 
Wywiadu udzielił napastnik Daniel Sikorski. Nie wrobił zawrotnej kariery, choć zwiedził wiele klubów w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Rosji, Rumunii, na Cyprze i Hiszpanii. No i oczywiście w Polsce. Dziś ten 32-letni zawodnik występuje w hiszpańskim CD Guijuelo. 

Gdzie te trupy?

Po dłuższej przerwie dłuższego wywiadu udzielił Zdzisław Kręcina. Gdyby ktoś już nie pamiętał, to były sekretarz generalny PZPN, a przy okazji barwna postać.
 
Poświęciłem mu kiedyś tekst, czy wręcz się za nim wstawiłem, gdy detektyw-amator Grzegorz Kulikowski, niby specjalista od transportu samochodowego, okazał się specjalistą od transportu pieniędzy PZPN na konto swojej firmy. Kręcina mówił wtedy, że próbował...

Kiedy potrzebny jest kozioł ofiarny?

Michał Pazdan ocenił tych, którzy niezwykle krytycznie ocenili jego ostatni występ w reprezentacji Polski. Niby drobiazg, ale pozwala wyciągnąć ciekawy wniosek.

Ten występ miał miejsce we wrześniu ubiegłego roku w Lublanie w przegranym 0:2 eliminacyjnym meczu do mistrzostw Europy ze Słowenią. Przypomnę tylko, że nie mógł zagrać w nim Kamil Glik, dlatego na środku obrony wystąpił Pazdan właśnie razem z...

Koncertu życzeń ciąg dalszy?

UEFA podjęła oczekiwaną decyzję, jedyną możliwą, którą podjąć mogła. Ja jednak czekałem na zupełnie inną, sprawiającą wrażenie dużo bardziej intrygującej.

Mistrzostwa Europy nie odbędą się w czerwcu i lipcu, a dopiero równo za rok. Oficjalna informacja o ich przełożeniu, podana po telekonferencji z przedstawicielami 55 krajowych federacji zrzeszonych w UEFA, nikogo nie zaskoczyła, co najwyżej zirytowała, bo...

Gikinews nadaje: Wciąż mnie tam uwielbiają!

Trafiłem na tekst o piłkarzu, który stał się dla mnie swoistą odtrutką w czasach koronawirusa. I od razu przypomniałem sobie o kolejnym, do niego podobnym.
 
Napastnik Łukasz Gikiewicz jest bratem bliźniakiem Rafała, bramkarza Unionu Berlin, ostatnio pozostający trochę w jego cieniu. I choć panowie od pewnego czasu nie utrzymują kontaktów (nie mam ochoty się tym zajmować), nie sprawia wrażenia zakompleksionego...

Znów ojciec trenerem

Szczera do bólu historia Widzewa Łódź z okresu jego największych sukcesów. Oto kolejny fragment biografii Władysława Żmudy „A ty będziesz piłkarzem”.

Przed nowym sezonem 1981/82 Machcińskiego zastąpił Władysław Żmuda, z którym pracowałem wcześniej w Śląsku. Właściwie powinienem napisać – Władysław Żmuda I, bo znów było w jednym klubie dwóch o takim samym imieniu i nazwisku. Znów chłopaki... 

Wszyscy, oprócz jednego

Zastanawiam się, czy to nie przesada pisać znów prawie na ten sam temat. Ale z drugiej strony trudno nie reagować na wypowiedź tak mocno irytującą.

W poprzednim tekście zająłem się krótką pamięcią Zbigniewa Bońka bazując na fragmencie wywiadu, którego udzielił. Nie chciałem wrzucać do niego kolejnego wątku, kolejnego cytatu, by nie stał się zbyt mało strawny. Pomyślałem jednak, że grzechem byłoby...

Czy tak musiało być? Chyba niestety tak

Lech przegrał 0:1 w Glasgow z Rangersami w drugiej kolejce Ligi Europejskiej. To już druga porażka poznańskiej drużyny w tych rozgrywkach.

Lech, jako jedyny reprezentant Polski w rozgrywkach pucharowych, wzbudza zrozumiałe emocje nie tylko w Poznaniu. Przynajmniej wśród tych, którym ślepa nienawiść spowodowana sympatyzowaniem z innymi klubami nie odbiera rozumu.