A ja wolę AFC W...

W sobotę odbył się jeden z najważniejszych meczów piłkarskich w tym roku. Nie wiedzieliście o tym? Spokojnie, nie musicie aż tak stresować się swoją niewiedzą.

„Jeden z najważniejszych” jest w moim prywatnym rankingu, co wynika z pewnego niegroźnego skrzywienia, którym chciałbym zarazić jak najwięcej osób, nie pierwszy raz zresztą. Mecz odbył się w ramach rozgrywek trzeciej ligi angielskiej.

Koniec Teo-manii?

Łukasz Teodorczyk znów jest bohaterem mediów. Tym razem przypisano mu jednak zupełnie inną rolę niż zaledwie pół roku wcześniej.

Zamiast kolejnych peanów na jego cześć pojawia się coraz więcej tekstów o „niechlubnym rekordzie”. W niedzielę w meczu na szczycie ligi belgijskiej jego Anderlecht Bruksela zremisował bezbramkowo na wyjeździe z Gent. A skoro nie było bramek, nie mógł...

...żeby wszyscy mi klaskali

Pokaż mi swoje problemy, a powiem ci kim jesteś? Wydaje się, że nie jest to teoria pozbawiona sensu. Wystarczy przeanalizować kilka wypowiedzi.

Głos zabrał Maciej Bartoszek, bohater mojego poprzedniego tekstu. I zaczął się mocno żalić. Powód? Otóż nie wie, kto go zwolnił z Korony. Naprawdę nie ma większych problemów? Naprawdę nie zauważył jeszcze, że zarabia na życie wykonując zawód...

Kto z nas robi frajerów?

Zbigniew Boniek przeżywa zdecydowanie najgorszy okres za swojej prezesury. I nic nie wskazuje na to, by ten miał się skończyć. Właśnie otrzymał kolejny cios.

Po szybkim powrocie reprezentacji z mistrzostw świata w Rosji i „trzymaniu poziomu” przez polskie kluby w europejskich pucharach podczas letnich meczów kwalifikacyjnych, już mało kto wierzy, że jesteśmy piłkarską potęgą. A jeszcze mniej, że...

Witajcie w Disneylandzie

Zachciało mi się narzekać, więc zostałem przykładnie ukarany. Temperatura za wysoka? No to trafiłem do miejsca, gdzie jest jeszcze wyższa.

Marudziłem na piekło upałów panujące w Sofii. Teraz mam jeszcze gorzej. Jestem w Skopje, a tu temperatury przekraczają 40 stopni Celsjusza. Pora wreszcie wyjaśnić główny cel mojego wyjazdu. Bułgaria była tylko przystankiem na drodze do Macedonii.

Michniewicz miał rację

Młodzieżowej reprezentacja Polski pokonała w Gdyni rówieśników z Danii 3:1. Czytam na temat jej piłkarzy same zachwyty. Czy słusznie?

Reprezentacja Polski walczyła w eliminacjach mistrzostw Europy z liderami grupy. Trzeba przyznać, że w tych eliminacjach na razie mocno cieniowała. Przed kilkoma dniami zremisowała 2:2 na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Meczu nie widziałem, więc...

To nie są czasy dla...

Co zrobić, gdy trafi się na kilka informacji, które wydają się dziwne, czy wręcz niewiarygodne? Może niestety trzeba uznać je za zupełnie... normalne.

A właśnie na takie natrafiłem. Jedna bardziej zaskakująca od drugiej. Najbardziej chyba ta z Luisem Suarezem. W meczu Copa America Urugwaju z Chile znalazł się przed bramkarzem, trafiając piłką w jego rękę. Natychmiast poszukał wzrokiem sędziego i pokazał mu...

Cóż można odpowiedzieć narcyzkowi?

Najpierw były ogromne oczekiwania i dzień bez bramek. Następnego emocji już nie brakowało. Bramek zresztą też. I jeszcze na koniec gwiazdorzenia.  

Mowa oczywiście o Lidze Mistrzów i meczach zaplanowanych na wtorek i środę. Pierwszego dnia cztery drużyny, Liverpool – Bayern Monachium w jednej parze oraz Olympique Lyon i Barcelona w drugiej, zafundowały kibicom widowiska bez bramek...

Dzieciak w wieku męskim

Fernando Torres zakończył karierę. Przypadła na najlepsze lata dla hiszpańskiego futbolu. Dlatego może się pochwalić zdobyciem licznych tytułów i trofeów.

Fernando José Torres Sanz w piątek wystąpił po raz ostatni w oficjalnym meczu. Działo się to w dalekiej Japonii, gdzie postanowił zakończyć karierę. Pożegnalny mecz okazał się koszmarnym doświadczeniem. Jego drużyna Sagan Tosu przegrała na własnym stadionie... 

Mój (nie)znajomy Ryan

W biurze prasowym podczas mistrzostw świata można spotkać ciekawych ludzi. Choć słowo „zobaczyć” byłoby właściwsze, bo na tym się wszystko kończy.

Przed meczem Kolumbia – Anglia pojechałem z samego rana do biura prasowego, by zająć sobie miejsce. To na stadionie Spartaka, gdzie odbyło się spotkanie, należało do najmniejszych na mistrzostwach. Kto za późno przyjeżdżał, miał tylko miejsca stojące.