2018-09-30
Czego nie można ukraść
W niedzielę od samego rana wszyscy mówili o siatkówce. Więc ja też od tego zacznę, bo to niewątpliwie najważniejszy temat tygodnia w polskim sporcie.
Wróciły wspomnienia, bo przecież przed czterema laty miałem okazję na żywo oglądać siatkarską reprezentację Polski zdobywającą w katowickim „Spodku” mistrzostwo świata.
Śledząc teraz popisy naszych orłów najpierw w Bułgarii, a od kilku dni także we...
2015-05-01
Prawna ochrona dla Lewandowskiego!
Już drugi dzień dużo się dzieje wokół napastnika Bayernu. Przynajmniej w polskich i niemieckich mediach. Moim zdaniem zdecydowanie za dużo.
Bramkarz Borussii Dortmundu Mitchell Langerak swoim niepewnym wyjściem do piłki i staranowaniem Roberta Lewandowskiego w meczu z Bayernem w Pucharze Niemiec dostarczył mediom gotowy temat. A ten zaczął już żyć własnym życiem i to niezwykle...
2016-12-29
Dlaczego miałbym źle życzyć Wietnamczykom?
Okres plebiscytów i podsumowań trwa w najlepsze. Nie mogę być gorszy. Oto lista tych, których wyróżniłbym w kończącym się roku. Wraz z uzasadnieniem.
Jacek Magiera za normalność. Jest absolutnym bohaterem ostatnich miesięcy w polskiej piłce, przynajmniej tej klubowej. Gdy go słucham i widzę jak się zachowuje, odnoszę wrażenie, że pozostaje tym samym Magierą, z którym po raz pierwszy rozmawiałem...
2017-03-25
143+
Niedzielny mecz z Czarnogórą zapowiadany jest jak wyprawa do piekła. Czy słusznie? Oceńcie sami, analizując fakty z poprzedniego starcia w Podgoricy.
Polacy grali tam we wrześniu 2012 roku na inaugurację eliminacji do mistrzostw świata. To był drugi mecz nowego selekcjonera Waldemara Fornalika. Miałem okazję oglądać go na żywo, czyli przeżyć wszystko, przed czym od kilku dni przestrzegają polskie media.
2014-10-09
Himalaje byłyby już w Polsce!
Kolejny dzień bombardowany ze wszystkich stron informacjami o zbliżającym się meczu z Niemcami, nie mam już wątpliwości - zuchy Nawałki są bez wyjścia.
Muszą pokonać aktualnych mistrzów świata. Po raz ostatni udało się to w listopadzie 1985 roku. Polacy ograli wtedy Włochów w Chorzowie 1:0. Nawet miałem okazję ten mecz oglądać na żywo. Było dużo śniegu, bo zima zawitała wcześnie, ale nastroje gorące po pięknej...
2016-11-26
Wybiórczy przegląd mediów
Kiedyś napisałbym „przegląd prasy”. Teraz to głównie wiadomości w wersji internetowej. Ostatnio trzy tematy szczególnie przykuły moją uwagę.
Na wp.pl znalazłem tekst pod tytułem: „Geniusz i próżniak: dwa oblicza Lothara Matthaeusa”. Z nazwaniem go geniuszem mocno bym polemizował. Dla mnie był najwyżej genialnym wyrobnikiem. Z kolei „próżniak” to wręcz komplement. Śródtytuły w tekście...
2017-04-25
Przesłanie ciągle aktualne
W poniedziałek wszyscy komentowali Gran Derbi. I trudno się dziwić. Niedzielne starcie hiszpańskich gigantów miało dwóch bohaterów.
Mecz Realu z Barceloną był z gatunku tych, które chce się oglądać zawsze. Prawdziwe emocje, wiele bramkowych sytuacji z obu stron i zakończenie godne prawdziwego dramatu. W piłce dramat jednych jest najczęściej radością innych. Barcelona zdobyła...
2014-09-05
Księga Rekordów Guinnessa i „Surkisiada”
Znalazłem w internecie dwie informacje. Z pozoru bardzo śmieszne. Gdy im się uważniej przyjrzeć, można jednak znaleźć drugie dno, raczej mało zabawne.
Artur Boruc trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. Jeśli ktoś go jeszcze nie znał gdzieś na końcu świata, na pewno teraz już zapamięta. Trudno jednak oczekiwać od Polaka entuzjazmu z tego powodu. Filmik z puszczoną przez niego bramką jest teraz bardzo popularny...
2015-09-14
Jest tam ktoś z jajami?
Czy aktualny mistrz kraju może w kolejnym sezonie spaść z ligi? Nie takie cuda piłka widziała. Choć akurat w ten scenariusz w Ekstraklasie nie wierzę.
Na razie Lech jest na najlepszej drodze, by dokonać rzadkiej sztuki. Po ośmiu kolejkach ma zdobyte cztery punkty i zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Za nim tylko Górnik Zabrze z jeszcze mniejszym dorobkiem. Tuż nad Lechem Podbeskidzie, z którym przegrał w ostatniej...
2017-09-19
Szukamy solidnej drużyny ligowej
Polska piłka jest pełna paradoksów. Tak wielu, że nawet najbardziej absurdalny pomysł może się paradoksalnie okazać całkiem logiczny.
Włączyłem w poniedziałek telewizor, gdy akurat powtarzano niedzielny mecz Ekstraklasy Termaliki z Sandecją Nowy Sącz. Wydawało mi się, że w grafice na ekranie popełniono błąd, bo drużyny były prezentowane w odwrotnej kolejności.