2021-02-18
Nie tak miało być
Paweł Cibicki na pewno nie zagra w najbliższym meczu Pogoni Szczecin. Za wiele na ten temat w mediach nie można znaleźć. Bo nie jest już ich bohaterem.
A bywało inaczej. Cibicki, piłkarz urodzony i wychowany w Szwecji, syn polskich emigrantów, posiadający obywatelstwo i polskie, i szwedzkie, działał na wyobraźnie wielu rodzimych redaktorów. Poświęcali mu artykuły, robili z nim wywiady. Jak choćby we...
2020-10-13
Króla już mamy?
Ciekawy byłem jaki temat zdominuje komentarze po meczu z Włochami. Tym, który moim zdaniem przebił się ponad pozostałe, jest odmładzanie reprezentacji.
Jak zwykle komentarzy nie brakuje. Remis z Włochami nie najgorszy, wstydu nie było, itp., itd. I na tym tle nastąpiła już koronacja. Jakub Moder został nazwany królem!!! Po trzecim, jeśli dobrze liczę, meczu w reprezentacji. Czyli żyjemy w kraju, w którym niewiele...
2021-06-06
Za docenienie!
W sobotę ustanowiony został niewiarygodny rekord. Nikt o nim nie wspomina, za to codziennie w mediach pojawiają się dziesiątki bzdurnych informacji.
Wybrałem się na finał Pucharu Polski kobiet, który odbył się na stadionie Polonii w Warszawie. O trofeum walczył aktualny mistrz i wicemistrz kraju, czyli drużyna Czarnych Sosnowiec z UKS SMS Łódź. Jak zwykle w meczach pań nie brakowało ogromnej ambicji i...
2020-10-10
Czas Apokalipsy
W Warszawie odbył się mecz o Superpuchar Polski. Choć właściwie stanowił tylko scenografię do filmu, któremu kibice na trybunach nadali konkretny tytuł.
Legia, czyli mistrz Polski, spotkał się z Cracovią, czyli zdobywcą Pucharu Polski. Nie mogło być inaczej, skoro walczono o krajowy Superpuchar. Wygrała Cracovia, ale dopiero w karnych po meczu zakończonym bezbramkowym remisem.
2021-04-18
Dosyć smutna refleksja
W kończącym się tygodniu najbardziej zaintrygował mnie piłkarski temat związany z Polską, który moich rodaków o dziwo za bardzo nie interesuje.
Do takich doszedłem wniosków czytając codziennie o problemach związanych z meczami reprezentacji Paulo Sousy w czerwcowych finałach mistrzostw Europy. A przecież jeszcze wcześniej, 26 maja, odbędzie się w Polsce ważny mecz, jeden z czterech: Arsenal - Roma...
2021-05-24
Wiem, ale nie powiem?
W Opalenicy rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed Euro 2020. Jego pierwszy dzień miał tylko jednego bohatera, co nikogo nie zdziwiło.
W głównej roli wystąpił oczywiście Robert Lewandowski. Wielokrotnie pojawiał się na pierwszej konferencji prasowej na zgrupowaniach reprezentacji. Po sobotnim pobiciu rekordu strzeleckiego Gerda Müllera jego obecność wydawała się wręcz warunkiem...
2021-05-31
Wypowiedzi z podwójnym dnem
Na kilkanaście dni przed rozpoczęciem finałów mistrzostw Europy trwając gierki słowne z reprezentacją Polski w tle. Niektóre nawet całkiem ciekawe.
Błyskotliwy występ zaliczył Mateusz Klich. Prawdę mówiąc jestem wręcz zdziwiony, że tak słabo został nagłośniony. Podczas obozu przygotowawczego reprezentacji w Opalenicy codziennie jeden z jej zawodników spotyka się z dziennikarzami na konferencji prasowej.
2020-06-14
Zardzewiały i naoliwiony
Po wznowieniu rozgrywek we Włoszech i Hiszpanii zaintrygował mnie korespondencyjny pojedynek największych gwiazd współczesnej piłki.
Nie ukrywam, że obserwowałem go z satysfakcją, mając w pamięci własne zdanie na temat umiejętności obu zawodników i publikację na ich temat, która właśnie się ukazała. A chodzi oczywiście o Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego. Ten pierwszy wystąpił w rewanżowym...
2021-03-04
Parodysta i szaleniec
Współczesny świata zdominowany przez internet nie znosi normalności. Wszystko jest albo genialne, albo beznadziejne. Oto dowody, dosłownie z ostatnich…
...nawet nie dni, ale godzin. Wystarczy wejść do internetu. Normalność zdecydowanie w odwrocie. Wszystko faluje jak sinusoida. Sieć nie ma czasu czekać, więc musi szybko i sprawnie kreować bohaterów i przegranych. W przypadku Artema Szabanowa wystarczył...
2021-07-12
Blizna, nawet dwie
Włosi zostali mistrzami Europy. Trudno to uznać za niespodziankę, bowiem od początku, z drobnymi zawirowaniami, wymieniani byli wśród faworytów, ale…
W niedzielnym finale rozgrywanym na Wembley pokonali Anglików, ale dopiero po serii rzutów karnych. W normalnym czasie i po dogrywce był remis 1:1. Czyli scenariusz, którego nie cierpię. Tak jak nie cierpię określenia „konkurs rzutów karnych”. Bo co to za konkurs?