Nadrabianie zaległości

Legia Warszawa oficjalnie otworzyła swój ośrodek treningowy. Towarzyszyły temu wręcz zachwyty, co niestety prowadzi do niezbyt optymistycznych wniosków.

Legia Training Center – taka jest, w języku angielskim, jego oficjalna nazwa. Znajduje się w Książęnicach koło Grodziska Mazowieckiego. To ponad trzydzieści kilometrów za Warszawą. Moim zdaniem trochę daleko, ale nikt w klubie nie zwraca na ten drobiazg uwagi. 

Powrót na swoje miejsce

Obejrzałem w telewizji mecz Pucharu Włoch z udziałem Piotra Zielińskiego. Gdy usłyszałem co na jego temat powiedział komentator, zrozumiałem że...

Napoli polskiego pomocnika grało z Perugią, czyli rywalem z drugiej ligi. Zwycięstwo 2:0 stanowiło w pełni oczekiwany wynik, choć gra miała trochę dziwny przebieg. Bramki padały tylko z rzutów karnych, a trzeciego podyktowanego w tym meczu nie wykorzystała Perugia. 

Rywale z różnych półek

Trzy polskie drużyny wystąpiły w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Europejskiej. Nieprawdą jest, że o awansie do następnej rundy decydował jeden mecz!

Oczywiście ze względu na koronawirusa UEFA zdecydowała, że rewanżów nie będzie. Kto występował w roli gospodarza mógł się więc czuć szczęściarzem. Ale tylko w teorii, bo stadion bez kibiców niekoniecznie musi być w takim spotkaniu atutem.

Transfery lepiej zostawić innym

Na prezesa PZPN zawsze można liczyć. Zawsze powie coś wartego komentarza, nawet gdy nic wielkiego się nie dzieje. Niestety nie zawsze ma dobrą pamięć.

Zbigniew Boniek udzielił kolejnego wywiadu. Na pewno nie jest to dla niego zajęcie męczące, biorąc pod uwagę ich liczbę. Pan prezes lubi być na świeczniku, a największą karą dla niego byłoby zapomnienie, co całkiem niedawno w krótkich żołnierskich słowach... 

Kto powinien wszystko wiedzieć?

Miało być tak nudno, a jest dokładnie odwrotnie. Wszystko za sprawą Legii Warszawa, która na początku sezonu skupiła na sobie uwagę rodzimych mediów.

Najpierw wyjaśnię dlaczego miało być tak nudno. Dlatego, że przed startem sezonu Legia została wykreowana nie tylko na faworyta Ekstraklasy, ale miała wyraźnie odstawać od reszty stawki. Czyli seryjnie ogrywać kolejnych ligowych rywali, więc relacjonowanie jej...

Burzliwe życie piłkarskiego Boga

Zmarł Diego Maradona. Był genialnym piłkarzem. Na boisku nikt nie potrafił sobie z nim poradzić. Poza boiskiem on nie potrafił poradzić sobie tylko z jednym.

W swojej ojczyźnie, Argentynie, miał status Boga. Bez żadnej przenośni, skoro funkcjonuje tam jego własny kościół! Sam przecież kiedyś powiedział po słynnym, niedozwolonym oczywiście, zagraniu ręką, że była to „ręka Boga”. Ten mecz stanowi kwintesencję... 

Wynik jakby znajomy

Niemcy zostali rozjechani przez Hiszpanów w meczu Ligi Narodów w Sewilli, przegrywając aż 0:6. Płyną z tego dwa wnioski dla reprezentacji Polski.

Wydaje mi się, może niesłusznie (?), że ktoś spróbuje za chwilę skojarzyć ten wynik z innym, z meczu rozegranego dwa dni wcześniej. Chyba nie muszę pisać jakiego, bo łatwo zgadnąć. Wniosek wydaje się oczywisty – 0:2 w Reggio Emilia to jednak nie 0:6 w Sewilli. 

Kto się kim (czym) zachwyca i dlaczego?

W środę o północy zakończyło się zimowe okno transferowe w polskiej lidze. Szału nie było, bo być nie mogło. A kto ile jest (był) wart, oczywiście dopiero się okaże.

To powinno być oczywiste, choć dla niektórych oczywiste niestety nie jest. Dlatego pewnie zaraz trafię na rankingi zimowych transferów. Równie dobrze można oceniać wygodę jazdy samochodem nie wsiadając do niego. Każdy piłkarz wart jest tylko i wyłącznie tyle, ile...

Kibice wracają, ale...

Ekstraklasa znów gra. Starannie przygotowano jej powrót po długiej przerwie. Tuż przed daniem głównym, na zaostrzenie apetytu, podano jeszcze przystawkę.

Zanim w piątkowy wieczór po długiej koronawirusowej przerwie znów rozgrywano ligowe mecze, przed południem poinformowano, że od 19 czerwca stadiony zostaną częściowo otwarte dla kibiców (za: pzpn.pl): „Podczas piątkowej konferencji prasowej premiera...

Chroń się sam!

We wtorek startuje nowa edycja Ligi Mistrzów. Po raz pierwszy tak późno i po raz pierwszy najmniej zastanawiam się nad tym, co teoretycznie najważniejsze.

Zawsze mniej więcej w połowie września mogłem zastosować metodę „kopiuj – wklej” przy pisaniu kolejnego tekstu przed kolejnym początkiem sezonu Ligi Mistrzów. Ten rok jednak jest wyjątkowy. Niewidzialny wróg, czyli pandemia koronawirusa, wszystko wywrócił...