Prześwietlanie nowego właściciela

Fot. Trafnie.eu

W jednym z polskich klubów za chwilę może być naprawdę ciekawie. Właściwie już jest, choć ten wszystkiemu oficjalnie zaprzecza twierdząc, że to wyłącznie…

Ten klub to Lechia Gdańsk. Przez wiele lat dość regularnie skupiał na sobie uwagę z powodu różnych pozaboiskowych wydarzeń. Dlatego równie regularnie poświęcałem mu sporo tekstów. Co najmniej kilka tylko w tym roku. I właśnie płodzę kolejny. Powodem jest artrykuł, który ukazał się na temat Lechii, a dokładniej jej nowego właściciela. Tylko przypomnę, że na początku lipca została przejęta przez Mada Global, fundusz inwestycyjny z Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie).

Oto fragment tekstu (za: wp.pl):

„Ukraińskie władze próbują odzyskać nieruchomości, które powiązany z Rosją oligarcha przepisał na Paolo Urfera, nowego prezesa i właściciela Lechii Gdańsk. Współpracujący z Urferem prawnik Ralph Oswald Isenegger pracował dla rosyjskich mafiozów, oligarchów i dawnego szefa Władimira Putina. Przelewał też pieniądze z rosyjskich banków współpracownikom Donalda Trumpa. A to nie koniec rosyjskich powiązań nowych właścicieli Lechii”.

Lechia dość szybko zareagowała publikując na swojej stronie internetowej oficjalne oświadczenie, dokładnie „Wspólne oświadczenie Lechii Gdańsk i MADA Global Fund for Income Opportunities”:

„W odpowiedzi na nieprawdziwy i wprowadzający w błąd artykuł opublikowany przez Wirtualną Polskę na temat nowego właściciela Lechii Gdańsk stanowczo oświadczamy, że przedstawione w nim spekulacje nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości, ani nie dotyczą naszego Klubu. Nie będziemy więc w żaden sposób odnosić się do tego typu nieuzasadnionych opinii, których celem jest nadszarpnięcie reputacji Lechii oraz MADA Global Fund for Income Opportunities w kluczowym dla Klubu okresie transformacji”.

Użyto dość wygodnego argumentu, że sprawa nie dotyczy bezpośrednio klubu. Być może, ale tylko w teorii, bo jeśli „nadszarpnięcie reputacji Lechii” miało nastąpić, w moich oczach już niewątpliwie nastąpiło. Samo wydanie przez klub oświadczenia o tym świadczy. Nie odpowiada się tak szybko na sprawy błahe, bo nie ma takiej potrzeby.
A kolejny fragment cytowanego wcześniej tekstu świadczy dobitnie, że nowy właściciel Lechii nie należy do grona tych wymarzonych, a ten z Gdańska nie był jego wymarzonym klubem, wręcz przeciwnie:

„W marcu 2018 r. rumuńscy dziennikarze z portalu gsp.ro ujawnili, że Isenegger i Urfer chcieli, do spółki z rumuńskim biznesmenem, przejąć klub Dinamo Bukareszt. Biznesmen dopytywany przez media nie potrafił odpowiedzieć, kogo reprezentują Szwajcarzy i za czyje pieniądze ma zostać zrealizowana transakcja. Rumuńscy dziennikarze, na podstawie danych z Football Leaks, stwierdzili, że Urfer pracuje dla Iseneggera.

W 2020 r. Isenegger przejął łotewski klub Valmiera FC. Z dokumentów wynika, że szwajcarski prawnik jest beneficjentem spółki, na którą zarejestrowany jest klub, ale 95 proc. udziałów należy do spółki Sky Silver, zarejestrowanej w Dubaju.

Dwa lata później Paolo Urfer pojawił się po raz pierwszy w Polsce. Przedstawiał się jako przedstawiciel spółki Innovation Business Development z Dubaju. I deklarował, że chce zainwestować w którąś z polskich drużyn 100 mln zł. Rozmowy prowadził z przedstawicielami kilku klubów, w tym na pewno z kierownictwem Wisły Kraków oraz Śląska Wrocław.

Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że podczas rozmów Urfera pytano o powiązania z Rosją, współpracę z Iseneggerem, pochodzenie środków, które miały być zainwestowane w kluby.

Urfer odpowiadał, że pytania Polaków są obraźliwe i krzywdzące. Potwierdził, że zna Ralpha Oswalda Iseneggera, ale nie jest powiązany z jego klientami. Stwierdził, że inwestorzy nie reprezentują rosyjskiego kapitału.

Problem w tym, że trudno sprawdzić, czyj reprezentują”.

Ciekawe, jak potoczą się dalej losy Lechii i jej nowego właściciela. Ciekawi mnie to tym bardziej, że w pobliskiej Gdyni trwa bojkot właściciela miejscowej Arki, którego nie akceptują kibice, miejscowy biznes (potencjalni sponsorzy) i władze miasta (wcześniej wspierające klub finansowo). Oczywiście to dwie sprawy o zupełnie innym podłożu i odniesieniach, ale jedno już je łączy. Na publikację tekstu szybko zareagowały władze miasta wydając oświadczenie:

„Miasto Gdańsk zażądało wyjaśnień od klubu w spawie doniesień medialnych dotyczących nowego prezesa oraz właściciela Lechii Gdańsk Paolo Urfera i jego powiązań finansowych z prorosyjskimi oligarchami. Fakty na ten temat przedstawił portal Wirtualna Polska. Miasto Gdańsk zaznacza, że nie uczestniczyło w procesie sprzedaży Lechii, jednocześnie prezydent Gdańska zwróci się z tą sprawą do służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa”.

A miasto Gdańsk to przecież potencjalny sponsor, który może wspomagać klub w różnorakiej formie. Jak zareagują pozostałe osoby i instytucje z otoczenia Lechii?

▬ ▬ ● ▬