2025-07-27
Pomysł niereformowalnego reformatora
W subiektywnym podsumowaniu kończącego się tygodnia o rozstrzygnięciu konkursu na głupotę roku. Wiem, że dopiero minęła połowa tego roku, ale…
Konkurs wymyśliłem sam (wszelkie prawa zastrzeżone!) i sam go też postanowiłem już rozstrzygnąć. Kto mi zabroni? Zdaje sobie sprawę ile do końca roku pozostało jeszcze czasu, ale doszedłem do wniosku, że nie ma sensu czekać, bo nie widzę najmniejszych szans, by ktoś mógł konkurować z bezkonkurencyjnym faworytem.
Uświadomiłem sobie, że dawno nie zajmowałem się moim ulubionym ulubieńcem, Janem Tomaszewskim. Powód był pewnie jeden – wygadywał mniejsze bzdury niż wcześniej, więc nie aż tak bulwersujące, by się nad nimi pochylać. Być może sam zdał sobie z tego sprawę, bo w kończącym się tygodniu palnął coś, co mnie wręcz powaliło i zmusiło do przyspieszenia ogłoszenia wyników konkursu na największą głupotę roku związaną z tematyką piłkarską.
Otóż wielki reformator zabrał się za udzielanie bezcennych rad nowemu selekcjonerowi reprezentacji Polski, Janowi Urbanowi. I wymyślił, że (za: se.pl):
„Nie ma wątpliwości, od czego swoją przygodę w tej roli powinien rozpocząć nowy szkoleniowiec. Według legendy kadry kluczowe będzie wprowadzenie zamordyzmu”.
Doprawdy genialne. I jeszcze dodał:
„Jeśli Jasiu złapie to wszystko, opanuje, będzie ten zamordyzm, to jestem przekonany, że nasi piłkarze bardzo szybko awansują w hierarchii europejskiej i światowej”.
No pewnie, że awansują! Błyskawicznie. Dokładnie tak samo jak zdobyli medal w mistrzostwach świata w 2018 roku w Rosji, co ten sam Tomaszewski zapowiadał, a ja od początku wyśmiewałem. Teraz oczywiście każdy dobrze życzący reprezentacji Polski nie marzy o niczym innym, tylko o pokierowaniu nią z użyciem wspomnianego zamordyzmu.
Trzeba doszczętnie stracić kontakt z rzeczywistością, żeby w sytuacji w jakiej się znalazła, szukać wyjścia w takim właśnie podejściu. Dlatego niniejszym oficjalnie ogłaszam, że konkurs na głupotę roku o tematyce piłkarskiej został właśnie rozstrzygnięty i otrzymał ją Jan Tomaszewski!
Mój ulubiony ulubieniec od lat niestrudzenie reformuje polską piłkę. Oczywiście nikomu nie wolno zabraniać się ośmieszać, szczególnie gdy wychodzi mu to wręcz perfekcyjnie. Szkoda tylko, że wielki reformator sam jest niestety niereformowalny.
▬ ▬ ● ▬