Derby Zatoki Perskiej w...

Fot. Trafnie.eu

Kolejne arabskie miliardy w natarciu. Mogą popłynąć szerokim strumieniem do znanego klubu. Czy to wyjdzie branży na dobre? Mam spore wątpliwości.

Taki mamy tydzień, że dzień bez informacji o pompowaniu kolejnych miliardowych sum w futbolowy biznes byłby dniem straconym. Potencjalna kara, do wykluczenia z Premier League włącznie, dla Manchesteru City za domniemane naruszenie obowiązujących zasad finansowych, budzi wielkie emocje, a sprawa jest mocno rozwojowa. Jednak media dostały już kolejną informację, która może stać się przyczynkiem do podobnych problemów innego klubu. I to z tego samego miasta. Napisał o tym „Daily Mail”, a cytują go nie tylko angielskie media.

Właściciele Manchesteru United, amerykańska rodzina Glazerów, chce sprzedać większościowy udział akcji klubu i czeka na oferty licząc na uzyskanie 6 miliardów funtów! Zainteresowanie transakcją już wykazali inwestorzy z Kataru (za: sport.pl):

„»Katarczycy złożą ofertę na dniach. Stanie się to na pewno przed połową lutego - terminem wyznaczonym przez rodzinę Glazerów. Są przekonani, że ich oferta zdmuchnie konkurencję« - czytamy. Naftowi potentaci uważają Manchester United za »futbolową perełkę«, największy klub na świecie i chcą ponownie poprowadzić go na szczyt. Poza ogromnymi pieniędzmi dla Glazerów mają kusić angielski klub potężnym budżetem, który trener Erik ten Hag będzie mógł przeznaczyć na transfery. Poza tym planują wydać 2 miliardy funtów na przebudowę stadionu Old Trafford lub na jego wyburzenie i przeniesienie się na zupełnie nowy obiekt.

Grupę inwestorów interesuje jedynie pełne przejęcie klubu. Determinacja Katarczyków może wynikać z faktu, że głowa tego państwa emir Tamim bin Hamad Al Thani jest oddanym fanem United i doskonale zna historię klubu. Kupno nie może się jednak odbywać za pośrednictwem spółki Qatar Sports Investments, ponieważ jeden podmiot nie może posiadać dwóch zespołów, grających w tych samych rozgrywkach. QSI jest już właścicielem PSG, a to uniemożliwiłoby którejś z drużyn występy w Lidze Mistrzów”.

Jeśli Katarczycy przejmą Manchester United, ciekawe czy bukmacherzy od razu zaczną przyjmować zakłady, czy klub popadnie w takie tarapaty, jak ich sąsiedzi zza między? Nikt mnie nie przekona, że ktoś pragnący wyłożyć nieprawdopodobne pieniądze na klub, będzie się przejmował ograniczeniami finansowymi nakładanymi przez jakieś śmieszne, z ich punktu widzenia, finansowe fair play.

Przy okazji będziemy mieli starcie o podłożu politycznym znad Zatoki Perskiej w środku Europy. Bo przecież Manchesterem City od 2008 roku rządzą szejkowie ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Największego rywala chcą przejąć szejkowie z Kataru, czyli sąsiedniego kraju, który z nim rywalizuje na wielu płaszczyznach. Derby Manchesteru staną się więc wydarzeniem o charakterze wręcz... dyplomatycznym w świecie arabskim.

Z całą pewnością ewentualne przejęcie Manchesteru United będzie bardzo źle przyjęte przez największe angielskie kluby, które teraz naciskają na Premier League, by wyrzucić Manchester City z ligi. Gdy drugi klub z tego miasta dostanie potężny zastrzyk gotówki, ciśnienie jeszcze wzrośnie, a pozaboiskowe rozgrywki mogą mieć niewiele wspólnego z fair play, nie tylko w jego finansowej formie.

▬ ▬ ● ▬